[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->ALPYSizlsice iopowiadaniaprzezKAZIMIERZA CHŁĘDOWSKIEGO.We Lwowie.Nakładem księgami Gubrynowicza i Schmidtaprzy placu św. Ducha 1 10.1875.•I.Z DRUKARNI.E.WINIARZA.GRANITY.Biblioteka NarodowaWarszawa300010085644891005'U£Granit jest przedewszystkiem historycznym kamieniem , głazem , którym dziejeznaczą swe milowe słupy, a jeżeli sztuka zmarmurem zawarła przymierze, to dumnygranit z ludzką się zespolił potęgą. Gdziesiła tam granit, gdzie piękność tam marmur. Pierwsza chce wieki ująć w swe żelazne ręce, więc się posługuje granitem, druga się zadawalnia zwycięztwem mniej trwałem , ale świetnem, pełnem szlachetnegoblasku — więc marmur wybrała do wypowiedzenia swych myśli.Jak lew w królestwie zwierzęcem jestwyrazem fizycznej siły i szlachetnej władzy,jak dąb swą twardością zyskał sobie pierwszeństwo w świecie roślin , tak granit zapanował w dziedzinie zimnych głazów, wdziedzinie anorganicznego istnienia.Granit stał się synonimem wiecznejtrwałości...Alpy.1*••••••••_4—_5—Faraoni ż granitu stawiali sobie pomniki, które przez lat tysiące od pokolenia do pokolenia opowiadają ich dzieje; indyjscy bramini z wiecznego kamienia wiecznemu bóstwu budowali świątynie; Rzymianie twardemi budowami, co dzisiaj jeszcze istnieją, rozszerzali swoje panowanie.Mocarze świata radzi, że mają ma-teryał wieczny -- niezniszczony.A przecież i ten materyał niknie, iten kamień wietrzeje !Potężne Alpy granitowym łukiem opasały środek Europy, oddzieliły północ odpołudnia i zdają się urągać światu, i przesuwać koło siebie niepostrzeżenie wieki idziesiątki wieków.Tak jednak nie jest; owe granitoweolbrzymy, jak wszystko na świecie, ulegajązniszczeniu i ciągle się przeobrażają. Jakieś Tytany pracują nad ich obaleniem inie spoczywają bynajmniej w swej pracy.Gdy się jest w Alpach, gdy się w różnych okolicach widzi formacyę gór, ich postacie czasem spokojne i poważne, czasemporozdzierane i dziwaczne, jakby dopiero cowyszły ze strasznej walki, mimowoii się myślnasuwa, że duch zniszczenia wieje na tychgórach, że kiedyś może w miejsce gór potężnych małe tylko będą pagórki.Czyż i granitowe olbrzymy miałybypodlegać zniszczeniu?U turystów, u poetów, wszystko jestgranitem, co się twardym być zdaje kamieniem , a każda góra alpejskapar excellencemusi być granitową, albowiem żaden innykamień nie godzien dostąpić tego zaszczytu,jeżeli nie kamień pomników i tryumfalnychłuków. Tymczasem w Alpach czystego granitu nie wielo ; natomiast są wapienne skały, jest porfir i dolomit, jest nareszciemarmur.Granit i gneis to rodzeni bracia, obydwa jedne mają części składowe (feldspat,kwarc i błyszczek) i tern się tylko różniąod siebie, iż gneis jak łupek w warstwę ułożył swe składowe części, podczas gdy wgranicie wszystkie te części dobrze wymieszane i w równym się prawie znalazły dosiebie stosunku.Granit nie jest konglomeratem, niejest zbiorem cząstek mineralnych , mecha-nicznemi zlepionych środkami, ale jest pierwotnym z owych jeszcze czasów utworem,kiedy płynne masly krystalizowały się itwardniały.6——7—Może nigdzie nie ma tylu odmian granitu co w Alpach, nigdzie nie łudzi on turysty tak odiniennem obliczem. W wyższejEngandynie widziałem granit zielony, zmi&;ezany z serpentyną, lub prawie różowy. Nawyspach boromejskich budują domy z granitu żółtawego jak owoc brzoskwini, podczas gdy sławny w północnych Włoszechbiały granit zwanymiarolo Uancosłużył doprześlicznych odrzwi medyolańskiej katedry.Na południowych stokach Alp wVal Pollino,wSt. Maria,znajdziesz odmianę granitu ponurą, czarną — syenit, z którego powstałyobeliski i piramidy w Egipcie.Z granitu jednak zmieszanego z gnei-sem są owe ostre, dziwaczne, fantastyczneskały, które sterczą prawie w każdem paśmie alpejskiem, a swą czarną nagością ponury sprawiają widok — i już to jak w dolinie C h a m o u n y w tysiączne się podnosząobeliski, tak że je tamaiguillesnazywają,już też stoją jak czarne duchy na strażynajwyższych śniegiem pokrytych Alp, i dziwacznie około wiecznych się wznoszą lodowców.Te skały, te alpejskie iglice, to piętaAchillesa opancerzonych Alp, to dowody jakone są słabe w porównaniu z niszczącą siłą,która nad ich zagładą pracuje. Istnienietych iglic tylko tern da się wytłómaczyć, żeongi stanowiły one twardsze żyły, bardziejzbite słupy granitu w równych z niemi lubwiększych od nich górach. Miększe jednakich otoczenie uległo sile wód, sile rozkładającego je powietrza, i podczas gdy to o-toczenie dawno już spłynęło w doliny w łożyskach strumieni, one jeszcze opierają sięzniszczeniu, które wszakże nie zwątpiło, żeim zdoła przygotować zagładę.Ktoś powiedział, że : „szczyty Alp sągrobami przeszłości !" Trafne powiedzenie—bo rzeczywiście, od szczytów gór zaczynasię ich zniszczenie. Na szczytach najbardziejpracują mgły i śniegi, aby kamień rozmiękczyć, aby skruszyć jego harde czoło.Gdy wyjdziesz w Alpach na wysokiegrzbiety gór, gdy przejdziesz granicę ośmiui dziewięciu tysięcy stóp nad powierzchniąmorza, spotkasz nieraz na kilkumilowejprzestrzeni straszny obraz spustoszenia, rozległe pola i głębokie parowy zawalone i zasłane bryłami kamieni, różnej, czasem ogromnej wielkości. Tam kamienie umierają,tam wietrzeją. Lud nazywa te pustynie „czar-towskiemi młynaaj," albo „morzem skał".
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Strona startowa
- Chłędowski K. - Królowa Bona - obrazy czasu i ludzi, Historia
- Chłędowski Kazimierz - Zwierciadło głupstwa, OSTATNIO DODANE
- Chleb- Przepisy(1), KSIĄŻKI KUCHARSKIE
- Chandler Raymond - Żegnaj Laleczko, !!! 2. Do czytania, Seria z Jamnikiem
- Chris Harman â Wywiad (2004 rok), Komunizm - Socjalizm, Chris Harman
- Christie Agata - Dom Przestepcow, E-booki, Agata Christie
- Cherryh Carolyn Janice - Tristan2.03. Forteca sow(1), PONAD 12 000 podręczniki, C-849
- Cherche encore - Celine Dion, karafun song, Karaoke, Pliki MIDI zespolami od a do z, Celine Dion
- Chess Evolution 181, Chess, Chess Evolution (cewn)
- Child Maureen - LAto pełne sekretów, Książki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nslf2.xlx.pl