[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Chesterton o... partnerskim rozwodzie?

by G. K. Chesterton

Fragment eseju Marriage and the Modern Mind ze zbioru Sidelights on New London and Newer York, 1932

TÅ‚umaczenie: Jaga Rydzewska

Ktoś mnie poprosił, abym napisał artykuł o małżeństwie w świetle współczesnej myśli. Byłoby stosowniej napisać coś o małżeństwie w świetle współczesnej bezmyślności. (...) Dzisiejsze opinie na temat małżeństwa są dokładnie wręcz bezmyślne, a każdy, kto sądzi, że przesadzam, powinien ujrzeć pewien napis, widniejący pod zdjęciem omdlewająco upozowanej pani w gazecie, którą właśnie czytam.

Napis głosi, że pani ta okryła się chwałą, gdyż wynalazła Partnerski Rozwód. Artykuł wyjaśnia, że owa dama, wedle jej własnych słów, gotowa jest znów wyjść za mąż za swego byłego męża, jeśli on znów jej to zaproponuje, i że oboje żyją razem od czasu rozwodu. Jeżeli głupota śmiertelników na tym łez padole może w ogóle sięgnąć głębszego dna, doprawdy chciałbym to zobaczyć.

(...) Małżeństwo, z ludzkiego punktu widzenia, opiera się na podstawowych faktach ludzkiej natury i historii naturalnej. Wszystkie wyższe zwierzęta wymagają o wiele dłuższej opieki rodzicielskiej niż zwierzęta niżej stojące. (...) Poza opieką, człowiek potrzebuje czegoś unikalnego w naturze. Człowiek to jedyna istota wymagająca wykształcenia. Wiem, że zwierzęta uczą swoje młode rozmaitych sztuczek; kotka uczy kocięta jak łapać myszy. Jest to jednak wykształcenie skąpe i nader podstawowe; coś, co zachłanny bogacz nazywa Edukacją w Biznesie i co nie jest żadną w ogóle edukacją. (...) Wykształcenie oznacza przyswojenie sobie skomplikowanej kultury we wszystkich jej aspektach, tak by człowiek mógł zmierzyć się ze skomplikowanym światem we wszystkich jego aspektach. Niższe zwierzęta tego nie potrzebują. (...) Obowiązki młodego śledzia, stojącego właśnie u progu życia, są proste i głównie instynktowne; płyną z wewnątrz, jak nowoczesna religia. (...) Jego ojciec i matka nie mają wobec niego żadnych wspólnych zadań, żadnej odpowiedzialności, mogą więc modelować swój związek w oparciu o najśmielsze i najbardziej postępowe wzorce. Nie wątpię, że pani śledziowa mówi do pana śledzia: "Prawdziwe małżeństwo powinno być wolne od kapłańskich dogmatów, powinno być sprawą jednej "cudownej chwili". Pan śledź odpowiada zaś: "Gdy miłość umiera w sercu, małżeństwo to drwina w domu."

Ta filozofia, acz pospolita wśród niższych form życia, ewidentnie nie nadaje się dla form wyższych. (...) Idea małżeństwa jest krytykowana od niedawna w naszym zakątku świata przez niewielki odłam ludzkości, który można by nazwać znudzonymi intelektualistami, występującymi w imieniu Współczesnej Myśli. Pierwsze pytanie, które się narzuca, to jak planują oni rozwiązać praktyczny problem dzieci. Pierwsza odpowiedź, która się narzuca, to że nawet nie próbują tego zrobić.

 

Tekst przedrukowany z "Naszego Dziennika" za wiedzÄ… i zgodÄ… redakcji.

"Nasz Dziennik", piÄ…tek, ...

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gackt-camui.opx.pl